Opowiadanie historii to elementarna umiejętność człowieka, której potrzebuje on do życia i do spełniania samego siebie. Nie potrafimy funkcjonować poza historiami, także tymi osobistymi i głęboko jednostkowymi. Nasze istnienie wpisujemy na karty wielkiej historii, ale też musimy rozwijać swoją osobistą opowieść, bo bez tego nie wiemy nic o sobie. Opowiadanie to podstawa ludzkiej egzystencji.
Opowieść dla samego siebie
Tworzymy narracje na temat naszego własnego życia przede wszystkim dla siebie, żeby lepiej zrozumieć to, kim jesteśmy i do czego dążymy. Poprzez rozmaite opowieści nadajemy życiu sens, kreujemy go niczym dzieło literackie, rozpisując egzystencję na rozdziały i akapity. Każdy pragnie istnieć w sensownej historii, być pozytywnym bohaterem, który wie, dokąd zmierza. Jeśli zgubić się, to tylko na chwilę, żeby potem znów wrócić na właściwy szlak. Kontrolując przebieg historii. Tak, z całą pewnością chcemy być także autorami swoich losów. Dlatego często spoglądamy wstecz, żeby zobaczyć siebie dawnego, co przydaje się w tworzeniu siebie aktualnego i przyszłego. W ten sposób piszemy powieść życia. Książkę, w której znajdujemy się naprawdę.
Opowieść dla innych
Potrzebę opowiadania doskonale spełnia fotoksiążka, w której zawierają się okruchy naszego życia ułożone w sensowną historię. W ten właśnie sposób odnajdujemy sens w prostych i niezwykłych wydarzeniach czy spotkaniach. Dzielimy się nimi z innymi, z bliskim, którzy także występują w naszej opowieści, którą pięknie ilustrują fotokalendarze.
Jestem, bo opowiadam
Istnieć naprawdę to mieć zdolność opowiadania o swoim życiu. To widzieć w nim głęboki sens. To przeżywać każdy akapit i rozdział w niezwykłym stylu aż do wspaniałego zakończenia. Rodzinny czy miłosny fotoalbum stanowi tego świadectwo. Przecież tożsamość narracyjna nie powstaje pustce.