O ile w warunkach domowych koszt wydruku zazwyczaj nie stanowi znaczącego obciążenia budżetu, to w dużych biurach wygląda to zupełnie inaczej. Setki, a nierzadko nawet tysiące wydrukowanych kopii dziennie, w skali miesiąca przekłada się na znaczną kwotę wydaną na tusze do drukarki. Dlatego właśnie wiele firm, szukając oszczędności, decyduje się na zakup tańszych zamienników, jednak czy jest to właściwe podejście?
Rynek elementów eksploatacyjnych do drukarek jest niezwykle rozbudowany i poza oryginalnymi elementami, które sygnowane logiem producenta drukarki, znajdziemy na nim też niezwykle szeroki wybór zamienników. Różnica w cenach może być tu całkiem sporo, czy jednak nie jest tak, że tani zamiennik, w praktyce okaże się droższy od oryginału?
Rynek jest niezwykle obszerny
Przyglądając się ofercie kartridżów do drukarek atramentowych, można bardzo szybko nabawić się zawrotu głowy. Z jednej strony mamy produkty oryginalne, z drugiej – zamienniki. Żeby sprawa nie była zbyt prosta, w samym segmencie zamienników działa wielu producentów, a różnice cenowe pomiędzy ich produktami potrafią być znaczące. Przeciętny użytkownik bardzo szybko straci orientację, podejmując decyzję zakupową wyłącznie na podstawie ceny. Bardzo szybko może się jednak okazać, że kupując najtańszy zamiennik, popełnił znaczący błąd, który okaże się dość kosztowny.
Tusze do drukarki – co wybrać?
Jakość oryginalnych produktów gwarantuje sam producent. Czy jednak oznacza to, że o połowę tańszy zamiennik będzie wykazywał gorszą jakość lub narazi sprzęt na uszkodzenie? I tak i nie. Ten temat jest dość głęboki i wymaga znacznie szerszego spojrzenia.
Należy zdać sobie sprawę z tego, że istnieją dwie grupy producentów zamienników. Pierwsza z nich to profesjonalne firmy, które dbają o jakość swoich produktów. Druga grupa to tzw. producenci garażowi, którzy dbają jedynie o maksymalne obniżenie kosztów produkcji, choć samo słowo „produkcja” nie jest tu do końca właściwe.
Solidne marki niejednokrotnie używają tusz do drukarek identyczny z tym, który trafia do oryginalnych pojemników. Jak to możliwe? To niezwykle proste – producenci sprzętu drukującego zlecają opracowanie i produkcję tuszu firmom zewnętrznym, które chętnie odsprzedają go dalej. Takie produkty są znacząco droższe od najtańszych zamienników, ale wciąż sporo tańsze od oryginału.
Do najtańszych produktów trafia tusz wątpliwej jakości. Mało tego, firmy garażowe nie stosują nowych pojemników, a skupiają się na regeneracji używanych kartridżów. Wszystko to przekłada się na jakość i wydajność druku, która w tym przypadku pozostawia wiele do życzenia.